W Europie istnieją lasy, które jeszcze niedawno uchodziły za mityczne, a obecnie są one odkrywane powtórnie, tym razem jako obszary o najwyższych walorach przyrodniczych. Ostatnie zwarte płaty tych lasów-duchów, zachowały się na niewielkich obszarach trudniej dostępnych dla rolnictwa albo zamieniły się w rozległą mozaikę rozmaitych siedlisk, których wspólny, leśny mianownik został zapomniany. Wcześniej opisałem w Drodze roślin moją koncepcję eurazjatyckich lasów owocowych, teraz zajmę się fascynującym przykładem lasów deszczowych strefy umiarkowanej. Wygląda na to, że „są na świecie rzeczy, o których nie śniło się leśnikom z Akademii”!

Las deszczowy strefy umiarkowanej i lasy owocowe Eurazji, są skrajnymi pod względem zajmowanych środowisk, ale zapewne nie jedynymi przykładami tych lasów-duchów. Obydwie formacje leśne są niezwykle pomocne jako wzorce postępowania w inicjowaniu trwałych zadrzewień. Pierwsze z nich są związane z niezwykle wilgotnymi środowiskami, po części zacienionymi i charakteryzują się piętrowym układem roślin za sprawą epifitów i drzew rosnących na innych drzewach, a drugie zajmują ogromne przestrzenie górskich stoków, rozwijają się w pełnym słońcu i cechuje je niewiarygodnie wielka bioróżnorodność. Umiarkowane lasy deszczowe umykały badaczom ze względu na ich ukryte i niewielkie powierzchnie, a lasy owocowe Eurazji najwidoczniej są zbyt duże i zniszczone przemysłowym rolnictwem, aby zauważyć je jako całość.

Lasy deszczowe nie występują jedynie w tropikach! Ich rzadka odmiana – lasy deszczowe strefy umiarkowanej (temperate rainforest), porastają północnozachodnie wybrzeża Pacyfiku w USA i Kanadzie, południowe obrzeża Chile, są obecne w Japonii, Korei, na Tasmanii i w Nowej Zelandii, a także w Europie – na atlantyckich obrzeżach Wysp Brytyjskich, gdzie znajdują najdogodniejsze klimatycznie miejsca w Europie. Setki lat niszczenia lasów na Wyspach Brytyjskich, spowodowały skurczenie się obszarów zajętych przez te niezwykle rzadkie obecnie lasy do reliktowych płatów rozsianych w kilku miejscach Walii, Anglii i Szkocji, a także w Irlandii.

Głównymi drzewami budującymi europejski las deszczowy, nazywany „brytyjskim lasem deszczowym”, a w Walii – „celtyckim lasem deszczowym”, są dęby: dąb bezszypułkowy Quercus petraea i dąb szypułkowy Quercus robur, a także leszczyna Corylus avellana, której reliktowe, liczące tysiące lat historii skupiska nazywane są czasem atlantyckimi lasami leszczynowymi. Pozostałe gatunki budujące celtyckie lasy deszczowe to: ostrokrzew, jarzębina, brzoza i jesion.

Środowisko europejskiego lasu deszczowego jest, podobnie do lasów tropikalnych, niezwykle wilgotne. Główne cechy takiego lasu, to splątane, mocno powyginane konary dębów i innych drzew, mocniejszy wzrost i rozwój drzew w poziomie, a nie w pionie, zajmowanie przez organiczną masę nieomal całej przestrzeni w wyniku porastania drzew przez epifity i inne drzewa, a także wyjątkowo bogata warstwa mszaków, porostów, grzybów i paproci. Ta splątana, mieniąca się wszystkimi odcieniami zieleni, ociekająca wodą żywa masa, spowita często mgłami, nie pozostawia wątpliwości co do tego, że mamy do czynienia z lasem deszczowym. Miniaturowe ekosytemy lasu deszczowego strefy umiarkowanej przechowują prawdziwe rzadkości, w tym drzewa rosnące na innych drzewach, które sprawiają wrażenie unoszących się w powietrzu.

Guy Shrubsole, autor bestselerowej książki The Lost Rainforest of Britain porównuje swoje uczucia towarzyszące wizycie w lesie deszczowym, do tych, które towarzyszą przebywaniu w wiekowej katedrze. Wielu innych autorów wnosi systematycznie nowe informacji i poszukuje ostatnich obszarów celtyckich lasów deszczowych, a także bada ich, często zaskakujące, miejsce w kulturze. Do takich zaskakujących konstatacji należy to, że słynny, czynny protest przeciw budowie zapory na rzece Franklin, jednej z ostatnich dzikich rzek Tasmanii, rozpoczęty w latach 70-tych ubiegłego wieku, który zwrócił uwagę świata na znaczenie i potrzebę ochrony lasów deszczowych, dotyczył lasu deszczowego strefy umiarkowanej, a nie tropikalnych lasów deszczowych. Protest na rzece Franklin, należy do wydarzeń fundujących powstawanie radykalnych ruchów społecznych w obronie przyrody, w tym upatruje się w nim podglebia ruchu Earth First! oraz filozoficznej i etycznej koncepcji – ekologii głębokiej (deep ecology).

Wspomniany Guy Shrubsole dowodzi, że mieszkańcy Wysp Brytyjskich byli tubylczą nacją lasów deszczowych, ale utracili je prawie całkowicie. Przypomina on tym samym, mityczne określenie pradawnych czasów – Wildwood. Odnosi się ono do czasów, gdy Wyspy Brytyjskie, ale także i większa część Europy, była pokryta wielkimi lasami. Wildwood przypomina zatem Dreamtime Aborygenów, czas praojców, który przechowuje ważne mity założycielskie i źródła kultury. Ian Rotherham opisuje obecny stan Brytani jako życie w lesie widmie (ghost woods), w którym z dawnego lasu pokrywającego prawie całą powierzchnię kraju, pozostało około 13 procent.

W Walii działa prężnie konserwatorski projekt – Celtic Rainofrest, zarządzany w ramach Welsh Woodland Trust, Coed Cadw, który przewodzi restauracji terenów zajmowanych jeszcze przez celtycki las deszczowy, w tym zajmuje się usuwaniem ekspansywnego gatunku rododendronu, który zajmuje tereny zdewastowane przez rolnictwo.

W języku Celtów organizacja nadzorująca czynną ochronę lasu deszczowego w Walii nazywa się – Coedwigoedd Glaw Celtaidd cymru (Celtic Rainforest Walia), a podobnych inicjatyw powstaje więcej, także w ramach Parku Narodowego Snowdonia. W Snowdonii zidentyfikowano cztery obszary dobrze zachowanego lasu deszczowego: Eryri i Meirionnyd, Coed Cwrn Einion, Coed Cwn Doethie oraz Coed Cwm Elan. Wielu niezależnych badaczy poszukuje ostatnich obszarów zaginionych światów europejskiego lasu deszczowego i jest to obecnie jeden z najbardziej intrygujących tematów zaawansowanego leśnictwa powiązanego z ochroną dziedzictwa kultury.

Wspólnym mianownikiem wszystkich inicjatyw na rzecz ochrony reliktowych lasów deszczowych jest hasło – naszą misją musi być przywrócenie Brytanii zaginionych lasów deszczowych (Guy Shrubsole).