Nasi dziadowie od tysięcy lat odprawiali rytuały palenia kadzidła na górskich zboczach, wrzucanie świętych kamieni mani w odmęty rzek, zawieszanie flag modlitewnych na wzgórzach i przędzy na drzewach w lesie. Wszystkie one miały zapobiec zanieczyszczeniu wód, gór i kniei. Wierzymy, że rycie w ziemi wywołuje gniew złych duchów, burzenie wody rozwściecza bóstwa wód i podziemi, a haratanie gór obraża zamieszkujących je pradawnych bogów. Te wierzenia i mity chroniły środowisko naturalne Tybetu.” Adam Kozieł – Osiem strat osiedlowych koczowników.
Symboliczne sposoby wskazania na ważne problemy, sposoby na ogniskowanie indywidualnej i wspólnej energii, ćwiczenie uważności czyli technik, zasobów i umiejętności podstawowych dla przetrwania społeczności… tak było/jest w Tybecie, pośród Samów, Inuitów… Jak jest obecnie w Karpatach, w Polsce, na Słowacji… w Londynie i Warszawie? Tym razem będziemy rozmawiali o celach podtrzymywania starych tradycji. Bo nawet to zostało zniekształcone w kierunku tzw. „osobistego rozwoju”, jednostkowego zdrowia i „zwiększenia kreatywności” oraz „poszerzenia umysłu”, a nie bezwarunkowego szacunku dla wszystkich istot i całego żywego otoczenia. Stare powiedzenie przypisywane tradycji Zen mówi: kiedy palec wskazuje na księżyc, nie patrz na palec!
Po co nam stare ryty? Kto je praktykuje? Jak się zmieniają? Z kogo składa się społeczność uznawana za „naszą”?
Już jutro – 19 czerwca, zaczynamy drugą część warsztatu, którego tematem są etnobotaniczne aspekty powitania lata – Rośliny Letniego Przesilenia, zwanego na Słowacji SLNOVRATEM. W ośrodku Pod Skalą we wsi Brutovce w Górach Lewockich, będziemy rozmawiali, palili rytualne ognie, zbierali rośliny, jedli świetne potrawy miejscowe, śpiewali i grali na karpackich instrumentach muzycznych. Wytyczymy także nową drogę przez góry… i odwiedzimy interesujące miejsca w Lewoczy.
salviapinholmieszko4firetree