forestgardencover
Jest tak wiele typów ogrodów i sposobów uprawy roślin jak wielu jest pomysłowych ludzi i poszerza się wiedza na temat tego co sprzyja rozwojowi konkretnych gatunków. Trudno byłoby wprowadzić jakieś podziały i zestawienia bez popadania w całkiem zbędne teoretyzowanie… a jednak sporo ludzi szuka podpowiedzi i trochę chociaż przetartych dróg. Wydaje się, że ogrodnictwo można by podzielić na mikro (parapetowe, balkonowe, dachowe, elewacyjne, pokojowe z roślinami w donicach, pojemnikach, bez pojemników (string gardens, w pewnym stopniu także hydroponika), miejskie (małe ogrody przy domu, społecznościowe ogrody, dzikie ogrody powstające w wyniku guerrilla gardening itp.), ogrody duże (ogrody i sady, ogrodnictwo typu forest garden albo wg. opublikowanego wcześniej na tym blogu manifestu -rajskiego ogrodnictwa-, plantacje ogrodnicze i intensywne formy upraw ogrodniczych itp. Zapewne istnieje wiele form przejściowych, modyfikacji i ogrodów złożonych z kilku różnych sposobów uprawy roślin na jednym terenie.
Bardzo ciekawe wydaje się urządzanie i prowadzenie tzw. forest garden. W swej istocie to odmiana „rajskiego ogrodu” wg. teorii i praktyki Joe Hollisa, ale nieco bardziej intensywna. W Karpatach jest wiele przykładów na tradycyjne uprawianie wielu roślin w strefach utworzonych pomiędzy ogrodem, polem uprawnym, a lasem i naturalnymi łąkami. W teorii próbowano tam ustalać tzw. granicę rolno-leśną nie dostrzegając, że najciekawszym miejscem jest sama strefa graniczna, która nie da się podsumować nawet najgrubszym pisakiem na mapach planowania przestrzennego.
Istnieje cały ruch tworzenia leśnych ogrodów i od lat korzystam z jednej z wielu publikacji pt. How to make a Forest Garden autorstwa Patricka Whitefielda. Na obrazku z tej książki autor pokazuje 4 arowy ogród leśny (ale w mieście!), z którego w sezonie właściciele uzyskują około 1,5 tony owoców i jarzyn… pracując w nim średnio 4 godziny w tygodniu… ! A są ludzie, którzy twierdzą, że przemysłowe ogrodnictwo jest wydajne… ale przy jakich nakładach pracy i przy zgodzie, że będziemy się podtruwali chemią stosowaną w takich uprawach.
UWAGA: Bio::Flow #3 to wprowadzenie do ogrodnictwa i projektowanie ogrodów oraz trochę teorii w postaci manifestu Joe Hollisa i zestawu gatunków drzew i krzewów owocowych dziko rosnących, a zalecanych do ogrodów…(to ja 🙂  ) plus: wprowadzenie do: HORTITERAPIA – dr Bożena Taranek z UR w Krakowie – a także bardzo interesujący, artystyczny projekt CHWASTY – zaprezentuje go autorka Karolina Grzywnowicz, a chodzi w nim o roślinne ślady kultury… To 25 marca 2014 roku! Będzie też zapowiedź dobrego miejsca dla ogrodników i poszukiwaczy przypraw itd. czyli Stragan Ekologiczny na Placu na Stawach w Krakowie!!!
To tylko mały przyczynek do dwóch spotkań (marzec i kwiecień) w Bunkrze Sztuki w Krakowie z mojego cyklu Bio::Flow… będziemy mówili o wielu interesujących praktykach ogrodniczych. Informacja o Bio::Flow poza moim blogiem jest dostępna na www.bunkier.art.pl
forestgardenilustr