Pod takim tytułem ukazał się mój tekst o żywym otoczeniu galerii sztuki i sposobach myślenia o życiu w miastach. Wyszło trochę jak manifesto, ale to nie szkodzi, bo jednocześnie jest sporo miejsca na inwencję czytelników. Tekst jest bardzo długi, ale było to konieczne aby wskazać możliwości rozwoju bardzo zdrowych i interesujących zjawisk oddolnej samoorganizacji miast. Ekoton sztuki napisałem na zaproszenie Galerii BWA w Zielonej Górze, które nadeszło na początku roku, ale jego publikacja zbiegła się z publikacją tekstu/wykładu Etnobotaniczny klucz do bioregionalizmu dla Wawelskiej Kooperatywy Spożywczej (na 3 Zjazd Kooperatyw jaki odbył się w Krakowie w ostatnią niedzielę) i wydaje mi się to z wielu powodów szczęśliwym zbiegiem okoliczności. Jeżeli te dwa teksty pozwolą na odrobinę bardziej ugruntowany rozwój zadziwijąco witalnych i różnorodnych działań w nurcie samoorganizowania się miast, to będę naprawdę szczęśliwy.
Ekoton sztuki znajdziecie tu:
http://nieuzytkisztuki.pl/aktualnosci/artykul.id299
elewmocak1