Co czytać, co planować?!
Pierwszy wpis na tym blogu pojawił się 25 czerwca 2012 roku i zaczynał się od odnotowania, że „ moja książka Zielnik podróżny. Rośliny w tradycji Karpat i Bałkanów ma miesiąc…”. Wspomnę tylko, że Zielnik… napisałem w 2010 roku, a gotowy do druku był w 2011 roku, ale z powodu nierzetelności pierwszego wydawcy, musiałem szukać innego i na szczęście trafiłem na otwarte na nowe pisanie o przyrodzie Wydawnictwo Ruthenus. Książkę nieco przeredagowałem i ukazała się w wiosną 2012 roku. Od tamtej pory wiele się wydarzyło, a etnobotanika zyskała na popularności i zainteresowała wielu ludzi, którzy dotąd tego podejścia do roślin nie zauważali. Pomimo pewnego polemicznego elementu 🙂 jaki czasem towarzyszy moim wpisom, blog etnobotanicznie.pl udało się utrzymać w pozytywistycznym duchu budowania i stawiania pytań.
Blog miał początkowo spełniać rolę miejsca poszerzania informacji z Zielnika... bo, jak pewnie każdy autor, miałem chwile zwątpienia gdy czytałem po raz pierwszy swoją wydrukowaną już książkę 🙂 . Z czasem jednak stał się też miejscem ogłaszania interesujących obserwacji botanicznych (ze wskazaniem na etnobotaniczne tło), opisów działania i idei dociekliwych ludzi, których pracę szczególnie szanuję oraz miejscem ogłaszania kolejnych warsztatów etnobotanicznych jakie prowadzę wg. autorskiej metody i publikowania sprawozdań i podsumowań z tych warsztatów – co chciałbym podkreślić, bo nie jest to praktyka powszechna.
Po pierwszym roku istnienia etnobotanicznie.pl okazało się, że blog naturalnie stał się też miejscem dla wielu informacji dotyczących kultury i sztuki związanej ściśle z roślinami i naszymi z nimi związkami. Następne lata: 2013 i 2014, przyniosły kilka ważnych manifestów, recenzji książek (które traktuję jako podpowiedzi dla szukających wzbogacenia swej wiedzy, a nie jedynie wyrażenia swojej osobistej opinii) i opisów doświadczania/praktykowania etnobotanicznego podejścia do ludzkich rytuałów i praktyk dnia codziennego. Etnobotanika jest dziedziną interdyscyplinarną i w sposób naturalny w postach na moim blogu pojawiły się teksty innych autorów. Stała współpraca z Anną Nacher i Andrzejem Chlebickim, Lenką i Michalem Smetanką oraz doskonałymi fotografikami – Bogdanem Kiwakiem, Ewą Grzeszczuk i Mieszkiem Stanisławskim znacznie wzbogaciła to co czytacie i oglądacie.
W 2014 roku, który jest już za nami, a w którym ustaliła się już ostateczna formuła etnobotanicznie.pl opublikowałem kilkadziesiąt tekstów, do których warto, jak myślę, wracać. Mój własny wybór i sugestia do ponownej zimowej lektury to:
w styczniu 2014: Fitoremediacja / botanika krytyczna oraz Ekopunktura miasta jako podstawa kilkunastu tematów z ważnego cyklu moich wykładów Bio::Flow w Bunkrze Sztuki w Krakowie (od stycznia do maja plus październik 2014)
w lutym 2014: Joe Hollis i Jego PARADISE GARDEN oraz Mity i magie ziół vs Zmysłowe życie roślin
w marcu 2014: Stare źrodła ( o znakomitej książce pt. Zielnik ekonomiczno-techniczny J. Geralda-Wyżyckiego z 1845 roku) i Forest Garden oraz wpis: Carsten Holler i jego magiczne grzyby
w kwietniu 2014: Symbolic and Ritual Plants o monumentalnym dziele na temat botanicznej Europy, w której nas prawie nie ma…
w maju 2014: Rozmowa z Elżbietą Jabłońską o projekcie Nieużytki sztuki oraz bardzo popularny 🙂 wpis: Rośliny letniego przesilenia
w czerwcu 2014: Etnobotaniczny klucz do bioregionalizmu tekst podstawowy do wygłoszonego wykładu w ramach Zjazdu Kooperatyw Spożywczych w Krakowie oraz inspirujący wielu: Dron zamiast buta
w sierpniu 2014: Etnobotaniczne wędrówki w tundrze Samów cz. 1
we wrześniu 2014: Etnobotaniczne wędrówki w tundrze Samów cz. 2
w październiku 2014: Drzewa na jesień
w listopadzie: Biotop Lechnica z lotu ptaka drona
W grudniu: Przestęp czyli żarty się skończyły
Za dotychczasowe wsparcie i znakomite towarzystwo bardzo wszystkim Wam dziękuję!
Zmiany są stałą częścią życia i w 2015 roku będą widoczne skutki ważnych wydarzeń z poprzedniego roku. Nie wiem jeszcze dokładnie jakie przybiorą kształty, ale z pewnością zmienią wiele, także na moim blogu. Część czytelników wie o co chodzi, a co nazwaliśmy najprościej jak się dało 🙂 Biotopem Lechnica i co ma już swoje miejsce w sieci pod adresem: www.biotoplechnica.eu i pamiętajcie o końcówce EU, bo to nasze „miejsce do życia” znajduje się na Słowacji.
Pierwsza, przewidywana zmiana dotyczy tego, że zyskujemy stałe miejsce usytuowane w taki sposób, że dla etnobotanika zajmującego się Karpatami jawi się jak senne marzenie… Druga zmiana polega na tym, że dawno już przekonałem się, że BL nie jest jednak sennym marzeniem 🙂 i wymaga wiele ciężkiej pracy i nakładów, które znacznie przekraczają możliwości „ludzi księgi” w naszym kraju… 🙂 Praca, którą wkładamy w Biotop Lechnica od lipca 2014 roku, zmierza do uczynienia z BL miejsca do życia i odpoczynku, ale i do konkretnej pracy nad kolekcją żywych roślin, budowaniem ekspozycji do autorskiego uczenia się etnobotaniki i bioregionalizmu oraz udostępnieniem księgozbioru mojego ojca. Region w jakim się znajduje Biotop Lechnica – Zamagurze i Pieniny, pozwala na opracowanie i praktykowanie specjalnych metod bycia z przyrodą i sobą w nurcie slow i deep ecology. Spodziewam się, że wiele interesujących Was spraw pojawi się na stronie biotoplechnica.eu, ale zawsze będę to sygnalizował i polecał.
Mam też już dla Was daty spotkań warsztatowych w 2015 roku, które zyskają pewnie nowy wymiar i w dużej części będą oparte o Biotop Lechnica (nie przypadkowo leży w odległości 25 minut marszu od Czerwonego Klasztoru 🙂 ).W pierwszej połowie roku proponuję następujące daty: 1-3 maja, 4-7 czerwca i 19-22 czerwca.
W drugiej połowie roku zaczniemy regularne staże dla pojedynczych osób lub grup do 5 osób i całkiem specjalny program grudniowy – ciemna strefa roślin !
Programy i szczegóły co do zapisów będę publikował od lutego, pewne jest już teraz to, że grupy nie będą liczniejsze niż 15 osób.
Dziękuję, proszę o cierpliwość i współuczestnictwo!
Na fotografiach Bogdana Kiwaka – spisska drevenica – jeden z obiektów znajdujących się w Biotopie Lechnica, który w całości jest przeznaczony na miejsce przechowywania dokumentacji, bibliotekę i pracownię etnobotaniczną.
ewamk
Gratuluje wspanialego miejsca i wytrwalosci w pracy! Trzymam kciuki za 2015 rok. Oj i chcialoby sie na jakies warsztaty…