Wreszcie! Gojnik Sideritis scardica dostępny w Polsce!
Po jakimś czasie świadomej pracy z roślinami, pośród setek gatunków znajdujemy kilka lub kilkanaście, które z różnych powodów są dla nas ważne. W Zielniku… nazwałem je roślinami wspierającymi (s.21-22) i mam oczywiście swoją listę. Jest na niej od dłuższego już czasu piękna roślina o wielu zastosowaniach i wyraźnym smaku – gojnik Sideritis scardica. Pisałem o niej sporo w Zielniku… (s.197-200 oraz s.191, a warto też zobaczyć do podrozdziałów: Zielarka z Pirynu i Bałkańskie napary). Właściwości gojnika czynią go rośliną z pierwszej dziesiątki europejskich ziół leczniczych, ale napar z niego ma też dobry smak, wyraźny kolor i zapach… a nie jest to atut wszystkich roślin o podobnym zastosowaniu. Od trzech lat hoduję Sideritis scardica na balkonie w sporej donicy i obserwacje czynione na kilkunastu roślinach plus obserwacje terenowe z gór Bułgarii gdzie gojnik ten występuje na swych naturalnych siedliskach wiele mi wyjaśniło. Gojnik kwitnie w drugim roku życia i to właśnie kwiaty są najcenniejszą częścią rośliny. Gojnik w naturze rośnie w skupiskach po kilkanaście do kilkudziesięciu okazów i dopiero w hodowli widzimy dlaczego zbiera się ją latami z tych samych stanowisk, a intensywniejsze zbiory mogą doprowadzić do zaniku jej skupisk. Sideritis scardica rzeczywiście zakwita w drugim roku, ale po kwitnieniu intensywnie rozmanaża się przez rozłogi i odrosty, co powoduje zagęszczenie roślin. Takie skupisko jest częściowo chronione przez warstwę obumierających i martwych liści starszych roślin i w następnym roku pojawiają się liczniejsze kwiaty z młodych osobników. Nie jest też wykluczone, że część starszych osobników kwitnie ponownie. Po trzech, czterech latach gojnik tworzy splątane, bogate i dynamicznie się rozwijające skupienia, które jednak nie przechodzą w murawy, a raczej szereg kęp złożonych z kilkudziesięciu roślin o różnym wieku, wytwarzających kwiaty każdego roku. Więcej o bałkańskim gojniku napiszę w przygotowywanej na jesień publikacji. Jest dość znamienne, że w klasycznym dziele, uznawanym z biblię europejskiej etnobotaniki czyli: Compendium of symbolic and ritual plants in Europe (dwa tomy tego kompendium opisałem i wstępnie zrecenzowałem wcześniej) nie znalazłem Sideritis scardica, ale duet autorski tego dzieła nie zauważa w Europie nie tylko Bałkanów, ale i Karpat.
Napary z gojnika pojawiały się czasem w herbaciarniach i kawiarniach w Polsce jako „herbatka grecka” lub „herbatka górska”, ale zazwyczaj (do pojawianienia się Zielnika... 🙂 ) bez świadomości właściwości tej rośliny i miejsca jej pochodzenia. Nie pomagała w tym też ilość jej nazw lokalnych (w samej Bułgarii są stosowane trzy lub cztery), a do tego mamy jeszcze obszary jej występowania w Grecji, Turcji i niektórych krajach Afryki. Za największego eksportera gojnika uchodzi Turcja, ale znakomite są miejscowe źródła bułgarskie i greckie.
Od kilku tygodni gojnik na napary (pakowany po 20 gr. i wyceniony na ok. 12 zł za taką paczuszkę) jest wreszcie dostępny w Polsce. Dystrybucją gojnika sprowadzanego z Turcji zajęła się firma, której strona internetowa – Bakra – będzie dostępna w najbliższych dniach, a bardziej niecierpliwych odsyłam do kontaktu mailowego z odważną czytelniczką etnobotanicznie.pl p. Karoliną Bartoszewską-Krawczyk: handel@anfi.com.pl
Surowiec oferowany przez p. Karolinę jest bardzo dobrej jakości, a opakowanie zawiera ilość gojnika wystarczającą na kilka dużych dzbanków naparu z gojnika. Zdecydowanie polecam zakup kilku opakowań i dodawanie kwiatów gojnika do mieszanek ziołowych (doskonały z macierzanką!, ale łagodzi też smak różeńca górskiego i żeń-szenia). Ten post sprawia mi wiele satysfakcji, bo sprowadzenie gojnika do Polski ma w wypadku p. Karoliny związek z czytaniem Zielnika podróżnego i moje wprowadzenie do etnobotaniki Karpat i Bałkanów zyskało kolejny praktyczny aspekt. To duża nagroda za moją pracę! Dlatego też bez owijania w bawełnę: sympatycy etnobotaniki, sprowadźcie gojnik do siebie, namawiajcie znajomych i prowadzących sklepy z ziołami, przyprawami i tzw. „zdrową żywnością” ! Gojnik dla każdego! 🙂
Na fotografiach i skanach gojnik z mojego balkonu oraz opakowania gojnika, paczuszki jakie można zamawiać i informacje Anfi/Bakra, które poszerzą ten wpis.
herubin
Całe ziele od dawna można kupić w sklepach z żywnością arabską w Warszawie. 12 zł za cały ogromny pęk!
Hanna
Gdzie można dostać sadzonki gojnika? Ewentualnie nasiona.
Hanna
Będąc w Londynie poznałam Greczynkę, która dała mi trochę ususzonego gojnika. Wtedy nie wiedziałam, jak to się nazywa. Ona nazywała to „górskie ziele”. Fantastyczne m. in. na przeziębienia. W swoim ogródku hoduję wiele przeróżnych ziól. Bardzo chciałabym mieć też to cudo. Proszę o jakieś namiary. Gdzie mogłabym kupiś sadzonki albo nasiona. Pozdrawiam.
zielarka
Ja znalazłam tutaj: http://www.herbavit.com.pl/gojnik-herbata-gorska-30g-bakra.html
iherbcouponcodefdm511
Bardzo ciekawa roślina i – mimo że nieco egzotyczna – nie rośnie aż tak daleko
corazonbianco
Zamówiłam dwie sadzonki gojnika, jedną na balkon, drugą do uprawy gruntowej. Posadzę ją na przepuszczalnym, suchym stanowisku, na zimę okryję stroiszem. Zobaczymy jak sobie poradzi.
marek_p
Witam. Mam dużą kolekcję roślin miododajnych, ale gojnika nie mam 😉 Chętnie bym się wymienił, Mam sporo roślin śródziemnomorskich, ale też ciekawe rośliny lecznicze z Afryki, Azji i Ameryki Północnej. Kontakt: marek.pogorzelec@wp.pl