gojnik18sam
Już początek czerwca, a wiosna upływa pod znakiem ciepła (a nawet gorąca, bo kilkakrotnie zanotowałem temperatury dzienne powyżej 30 stopni C w cieniu!) i suszy. Tym bardziej cieszą udane uprawy, zwłaszcza te kilkuletnie. Powyżej gojnik Sideritis scardica pochodzący z małej uprawy w Biotopie Lechnica, która w 2017 roku wyglądała tak:
gojnik2
Gojnik jest mi bliski, bo była to pierwsza roślina (po bzie czarnym), którą zająłem się w sposób systematyczny i doświadczalny. Oczywiście dzisiaj już wszyscy zainteresowani wiedzą, że jest wiele gatunków i kultywarów gojnika, ale o ile pamiętam 🙂 to 15 lat temu nie było to takie jasne. 🙂 Pierwszy zbiór z własnej uprawy miał miejsce ze cztery lata temu, ale była to uprawa balkonowa (trwała cztery sezony) w Krakowie. Pierwszy zbiór  ziela z tworzonego przez dwa lata mikro środowiska w górach, to zupełnie coś innego. Pewnie dlatego mam tyle radości. Jeszcze więcej radości dała nam degustacja naparu gojnika prosto z uprawy. Ten żywiczny posmak, który tak lubię, jest w świeżym zielu jeszcze mocniejszy!
gojnikBiot18
Szałwia lekarska Salvia officinalis rozrosła się pięknie i kwitnie rewelacyjnie, co zwabia setki błonkówek, a także fruczaki gołąbki Macroglossum stellatarum, pojawił się także zmrocznik pazik Deilephila porcellus. Szałwia na fotce ma trzy lata.
szałwia18
Nowym nabytkiem w Biotopowych środowiskach tundrowych (w budowie, a budowa to mozolna!) jest bagno grenlandzkie Ledum groenlandicum, fascynująca roślina ceniona przez Inuitów i z rozmaitymi zastosowaniami. Pech chciał, że posadziłem kilka roślin tej wiosny, niezwykle suchej i gorącej… rok wcześniej miała by mokro, zimno, a drobny deszczyk padający tygodniami przypominał by jej 🙂 o tundrze. Staram się jej pomóc, ale w Biotopie nie przekraczam pewnych brzegowych warunków, za którymi jest już sztuczna uprawa.
bagnoGR18
W innym miejscu, które pewnie pamiętają uczestnicy warsztatów z 2016 i 2017 roku, powoli ustalają się obiegi właściwe dla inicjalnego torfowiska górskiego o charakterze młaki. Bardzo ładnie zadomowiła się tam kępa delikatnych kosaćców Iris sp., ale jest kilka innych gatunków.
kosaciecsyb18
Po tym jak we wrześniu 2017 roku przymrozek zniszczył nam plon pomidorów, które z wielkim wysiłkiem uprawiałem w kilku najcieplejszych miejscach Biotopu, postanowiłem, że pomidory, papryki i kilka innych ciepłolubnych roślin będę w części podstawowej uprawiał w szklarence / folii. No i to była dobra decyzja, bo pierwszego pomidora zjedliśmy wczoraj, a to jeszcze pierwsza dekada czerwca! 🙂
pomidor18
Cały czas docierają do nas transporty interesujących roślin, przetworów i skał z Armenii. Tu na fotce zobaczycie fantastyczny smakołyk – zielone, młode orzechy włoskie (nazywane w Armenii „greckimi”) w słodkim syropie… 🙂 Miejcie oko na tego rodzaju oryginalne przetwory w swoich wakacyjnych podróżach!
orzechArmenia
Nabardziej zaskoczyła mnie tej wiosny bylica luizjańska Artemisia ludoviciana. W 2017 roku miałem kilkanaście sadzonek, które ładnie wyrosły, zakwitły i zanikły jesienią. Z tej kępy na wiosnę tego roku wyrósł prawdziwy las silnych roślin, a rozłogi (?) i korzenie przenoszą nowe rośliny bardzo daleko od miejsca gdzie się pierwotnie pojawiła. Kilka rdzennych plemion z Ameryki Północnej zna i stosuje tę roślinę i przyglądnę się jej w tym roku bliżej! 🙂
bylicaluizjan18
To jedynie część gatunków roślin w uprawie i pewnie powrócę jeszcze do tego przeglądu!